Św. Eustachy
Święty Eustachy
Św. EUSTACHY , zanim przybrał to imię, nazywał się Placyd. Żył na przełomie I i II wieku, był wybitnym wodzem wojsk cesarzy Wespazjana i Hadriana. Podczas jednego z licznych polowań zetknął się z jeleniem, który między tykami wieńca miał krzyż, symbol Syna Bożego. Osaczony zwierz przemówił do myśliwego, wskazując mu chrześcijaństwo jako drogę, którą powinien podążyć. Nie zastanawiając się długo Placyd wraz z żoną i dwoma synami przyjął chrzest, na którym otrzymał imię Eustachy. Fakt ten okazał się dla rodziny Placyda brzemienny w skutki. Cesarz Hadrian, zagorzały przeciwnik chrześcijaństwa, skazał całą rodzinę na śmierć, gdy nie chcieli się wyprzeć nowej wiary. Śmierć miała nastąpić poprzez rozszarpanie przez lwy. Zwierzęta jednak nawet nie zbliżyły się do rodziny przyszłego świętego. Nie uchroniło to jednak ich przed śmiercią. Zostali bowiem wrzuceni do rozżarzonego, spiżowego wołu, gdzie zginęli, lecz ich ciała pozostały nienaruszone.
Kult św. Eustachego jako opiekuna myśliwych i leśników rozpowszechnił się bardzo szybko. W XIII wieku znalazł się on wśród 14 świętych opiekunów, którzy mieli swoją troską objąć wszystkie dziedziny życia. Uniwersalizm tego patrona (kult jego uznawany jest zarówno przez katolików jak i prawosławnych) sprawił, że leśnicy Podlasia, terenów tak zróżnicowanych kulturowo i religijnie, poprosili św. Eustachego, aby zechciał przyjąć pod swoją opieką tych, którzy korzeniami, życiem zawodowym, czy wreszcie emocjami, związani są z lasami. Prośba ta zawiera się w prostej modlitwie:
Modlitwa do św. Eustachego
Święty Eustachy, opiekunie i wspomożycielu ludzi,
którzy życie, pracę i emocje
związali z największym cudem natury, lasem!
Patronie leśników i myśliwych,
prowadź mnie ścieżką życia tak, bym nie ranił swego ciała i duszy,
bym nie krzywdził ludzi i innych żywych istot.
wspieraj mnie przed Bogiem we wszystkich potrzebach.
Amen
Zdarzało się, że patronów wprowadzano niejako z urzędu. Tak było w Polsce w XVII wieku, kiedy to wraz z dynastią Sasów przywędrował kult św. Huberta. Dzięki inicjatywie rodziny królewskiej, nowy na naszych ziemiach patron myśliwych dosyć szybko wyparł św. Eustachego.